FORUM-NURAS
Froum dla nurkujących i nie tylko ...

TESTY - Problemy TECLINE DONUT 22 Special Edition

MIK - 05-02-2013, 23:18
Temat postu: Problemy TECLINE DONUT 22 Special Edition
Chciałbym się podzielić paroma spostrzeżeniami odnośnie używania worka D 22SE TECLINE. Jestem a może byłem bardzo zadowolony do ostatniego nurkowania z tego worka. Według mnie idealnie trymuje super się układa łatwy dostęp do zaworów itd. dużo dobrego tylko jeden szkopuł notorycznie zamarza inflator. Odpinanie węża nic nie pomaga. Powoli ale systematycznie dopuszcza sam powietrze do worka. Przy tym przycisk dopuszczania powietrza robi sę twardy czyli zamarza. Oczywiście temperatura wody nie była za wysoka 1,5*C z poprzednimi moimi workami nie miałem takich problemów. Ten mam pierwszą zimę i duże rozczarowanie. Może ktoś coś poradzi, czy poprostu tylko wymiana inflatora.
Yavox - 05-02-2013, 23:22
Temat postu: Re: Problemy TECLINE DONUT 22 Special Edition
MIK napisał/a:
notorycznie zamarza inflator. Odpinanie węża nic nie pomaga. Powoli ale systematycznie dopuszcza sam powietrze do worka


Z odpiętym wężem dalej dopuszcza? Jak głęboko wtedy na powietrzu nurkowałeś? ;)

Maciek 3city - 05-02-2013, 23:37

A może przycisk dodawczy inflatora się zacina ? Kiedyś miałem tak w sucharze, przeczyszczenie i nasmarowanie zaworu pomogło.
DawidS - 06-02-2013, 09:49

Myślę że tych objawów nie można wiązać z modelem.
Używam tego worka drugi sezon zimowy i nie mam żadnych problemów.

Na Twoim miejscu rozkręciłbym inflator. Dokładnie wyczyścił. Potem dokładnie obejrzał wszystkie elementy i sprawdził czy gdzieś nie ma jakichś wad w miejscach uszczelnień. Jeśli wszystko o.k. wymieniłbym o-ringi i nasmarował. Pamiętając o tym aby nie nadużywać smaru. Powinno go być tyle aby pokrył cieniutką warstwą o-ring.

stefanis - 06-02-2013, 12:41

to nie musi byc zamarzniecie ja tak mialem na powierzchni temp otoczenia 25 stopni tylko mi upustowy stwardnial i dalej podawal delikatnie powietrze.przeserwisuj inflator
MIK - 06-02-2013, 12:48

Generalnie jak pisałem worek jest prawie nowy to jest jego pierwsza zima ale kto tam wie może czas przesmarować inflator. Inflator rozkręciłem w środku jest ok choć wydaje mi się że trochę tam za sucho. Przy okazji znalazłem usterkę miałem prawie odkręcony przycisk spustowy od grzybka. Jeszcze parę obrotów a przycisku bym szukał w wodzie. Proponuję sprawdzić czy nie macie takiego problemu.
RobikP - 06-02-2013, 22:35

Miałem problem z zacinającym się inflatorem Halcyona, pomogło raz na miesiąc popsikać WD-40. Jak zaczynał oporniej działać - WD-40 i co najmniej miesiąc spokoju :) .
MIK - 07-02-2013, 08:08

Zastanawiałem się właśnie nad wd-40 tylko czy on ni powoduje starzenia gumy czy coś tam podobnego? Słyszałem że wd wypiera wodę ale czy nie robi jeszcze innych rzeczy tego nie wiemy. A poza tym tak sobie myślę że nie wydałem 1200 zeta żeby robić jakieś sztuczki. Albo coś jest na zimne wody albo nie.
jacekplacek - 07-02-2013, 08:51

Nie prościej - zamiast kombinować - wymienić na nowe? Skrzydło jest na gwarancji a z tego co wiem, to jedyny taki przypadek a nie zasada dla tych produktów.
ferret - 07-02-2013, 12:28

RobikP napisał/a:
Miałem problem z zacinającym się inflatorem Halcyona, pomogło raz na miesiąc popsikać WD-40. Jak zaczynał oporniej działać - WD-40 i co najmniej miesiąc spokoju :) .

A nie prosciej, zamiast kombinowac z WD40, rozebrac iinflator, wymienic oringi i porzadnie przesmarowac silikonem?

A odnosnie inflatora Tecline, czy to nie jest czasem inflator DiveRite'? Znaczy sie generyczny OMS?

TomM - 07-02-2013, 14:43

ferret napisał/a:
A odnosnie inflatora Tecline, czy to nie jest czasem inflator DiveRite'? Znaczy sie generyczny OMS?


Taaa... To jest Standard Power Inflator A267 firmy Trident. Stosowany w workach DiveRite, Halcyon, Hollis i innych. W workach OMS przewaznie jest Trident Power Inflator 1" OD AA45.

Jest to IMHO najlepszy i najtrwalszy inflator na rynku, niewybredny jeśli chodzi o uszczelnienia, łatwo serwisowalny, bardzo rzadko cieknący do wnetrza worka, przewaznie w pierwszej kolejności cieknie na zewnatrz w czasie naciskania.

Rozebrać, zdjąć uszczelnienia, umyć, założyć uszczelnienia lekko lubrykowane smarem silikonowym, skręcić. Będzie dobrze. Te inflatory rzadko wymagają wymiany uszczelnień, czasami mycia, nawet w relatywnie nowych workach. Leżą latami w magazynie, to śniedzieją...

Scaner - 07-02-2013, 15:02

katalog Trident ... między innymi komplet nabijaków do butli nurkowych :-)
ferret - 07-02-2013, 15:12

TomM napisał/a:
Taaa... To jest Standard Power Inflator A267 firmy Trident. Stosowany w workach DiveRite, Halcyon, Hollis i innych. W workach OMS przewaznie jest Trident Power Inflator 1" OD AA45.

Ano widzis, wiedzialem ze dzwoni... Myslalem ze to OMS robi te generyczne inflatory a to Trident. Dzieki za sprostowanie.

TomM napisał/a:
Jest to IMHO najlepszy i najtrwalszy inflator na rynku, niewybredny jeśli chodzi o uszczelnienia, łatwo serwisowalny, bardzo rzadko cieknący do wnetrza worka, przewaznie w pierwszej kolejności cieknie na zewnatrz w czasie naciskania.

Rozebrać, zdjąć uszczelnienia, umyć, założyć uszczelnienia lekko lubrykowane smarem silikonowym, skręcić. Będzie dobrze. Te inflatory rzadko wymagają wymiany uszczelnień, czasami mycia, nawet w relatywnie nowych workach. Leżą latami w magazynie, to śniedzieją...

Dokladnie tak, ja tam swoje rozbieram, czyszcze i smaruje i mam spokoj na rok (jak nie dluzej). Jedyna dodatkowa rada to na gwinty krocca i przyciskow kapnac lekko Locktite'em (nie wiem jak to sie po naszemu nazywa) coby sie nie wykrecilo czasem.

Dzialaja jak marzenie.

jacekplacek - 07-02-2013, 16:11

TomM napisał/a:
Rozebrać, zdjąć uszczelnienia, umyć, założyć uszczelnienia lekko lubrykowane smarem silikonowym, skręcić. Będzie dobrze.

Chwila, moment... Tomku: mówimy o funkiel nówce - o kawałku dmuchanej szmaty za cenę dobrego tv, średniego lapka czy tabletu! Jakie rozkręcić, przesmarować?
Właściwe i słuszne rozwiązanie to TELEFON do działu reklamacji, gdzie 15 minut całują Cię po gołej pupci, przepraszają za problem, podsyłają skrzydło zastępcze albo natychmiast i bez dyskusji wymieniają zepsute nowe na działające nowe.
Nie dajmy sie oszaleć - wystarczy że słono płacimy za kawałek badziewia, dajmy producentowi szansę na nie popadnięcie w niesłuszne samouwielbienie.

TomM - 07-02-2013, 17:00

jacekplacek napisał/a:
mówimy o funkiel nówce


Masz rację Jacku.
To ja mam w zasadzie "niewłaściwe" podejście. Wychodzę z założenia, że weryfikacja i naprawa zajmą mi 15 minut. Wykorzystanie gwarancji wiele dni...

ferret napisał/a:
generyczne inflatory


Generyczne? To określenie bywa stosowane w kontekście leków na oznaczenie składnika aktywnego identycznego chemicznie uzyskanego z ominięciem oryginalnej technologii pierwotnego producenta. W tym przypadku to jest po prostu inflator Trident

jacekplacek - 07-02-2013, 19:59

TomM napisał/a:
Masz rację Jacku.
To ja mam w zasadzie "niewłaściwe" podejście.

Nie oceniam Twojego podejścia. Jakie by nie było, jest Twoje, więc jest dla Ciebie właściwe :)
TomM napisał/a:
weryfikacja i naprawa zajmą mi 15 minut. Wykorzystanie gwarancji wiele dni...

Czasem warto poświęcić się dla dobra producenta - klient naprawiając samodzielnie nie daje informacji zwrotnej o brakach w jakości. Dodatkowo, jeżeli zamiast właściwej relacji chlapie po forach, jest odbierany jako napuszczony przez konkurencję albo pieniacz - a jako taki ignorowany. To podobnie jak z pajacami napuszczajacymi ludzi na siebie - zamiast załatwić sprawy po męsku, prowadzą forumowe podchody na poziomie łaziebnej/sprzątaczki i wielce się puszą kto kim może być, albo jak kto ma realizować wytyczne samemu kłamiąc o swoich wypowiedziach czy stażu :D

Yavox - 07-02-2013, 20:47

jacekplacek napisał/a:
Czasem warto poświęcić się dla dobra producenta - klient naprawiając samodzielnie nie daje informacji zwrotnej o brakach w jakości. Dodatkowo, jeżeli zamiast właściwej relacji chlapie po forach, jest odbierany jako napuszczony przez konkurencję albo pieniacz - a jako taki ignorowany. To podobnie jak z pajacami napuszczajacymi ludzi na siebie - zamiast załatwić sprawy po męsku, prowadzą forumowe podchody na poziomie łaziebnej/sprzątaczki i wielce się puszą kto kim może być, albo jak kto ma realizować wytyczne samemu kłamiąc o swoich wypowiedziach czy stażu :D


W pełni zgadzam się z przedmówcą.

Klient niezadowolny, jeżeli szybko się mu nie dogodzi, ma potem traumę nieprzepracowaną i nawet wiele lat po wypadku wszystko mu się tak kojarzy, że nieustannie puszcza jakieś gazy i psuje atmosferę :) :) :)

Wtedy rzeczywiście dzieje się tak, że

Cytat:
chlapie po forach

Cytat:
jest odbierany jako napuszczony przez konkurencję

Cytat:
albo pieniacz - a jako taki ignorowany


Dlatego w interesie swoim jako klienta oraz drugiej strony, która jest dostawcą produktu/usługi, powinno się

Cytat:
załatwić sprawy po męsku


więc długopis chłopie do łapy i pisz natychmiast wezwanie do usunięcia niebezpiecznej dla życia awarii :)

jacekplacek - 07-02-2013, 20:52

Yavox napisał/a:
Klient niezadowolny

Bardziej miałem na myśli napuszonego swą wspaniałością producenta :ping:
Inna sprawa, że czasem taki producent obrasta w niedorozwinięte organizmy, potrzebujące odrobiny odpadów dla poczucia sensu własnej egzystencji. Co ciekawe, tym organizmom jest obojętne skąd czerpią odpadki, więc przemieszczają się po różnych biegunach :D

Yavox - 07-02-2013, 21:02

jacekplacek napisał/a:
Bardziej miałem na myśli napuszonego swą wspaniałością producenta :ping:


Zapewne :)

Ja natomiast uważam, że szybkie załatwianie reklamacji jest zarówno w interesie producenta jak i klienta, ponieważ tematy odłożone, wcześniej czy później mszczą się i na jednej i na drugiej stronie. Jest dość oczywiste, że od pewnego momentu zarówno dostawca jak i usługobiorca jest przekonany, że to jego racja jest większa, jak również to, że tym przekonaniem mniej lub bardziej chętnie dzieli się z innymi. Moim zdaniem prowadzi to do zupełnie niepotrzebnej eskalacji konfliktu. Nie, żebym miał coś przeciwko, bo w końcu otoczenie ma prawo do tego, żeby komuś kibicować i mieć z tego ubaw :) Ale jeżeli popatrzeć trzeźwo z boku, takie sytuacje są przeważnie mało konstruktywne i mało potrzebne.

jacekplacek - 07-02-2013, 22:20

Yavox napisał/a:
Ale jeżeli popatrzeć trzeźwo z boku, takie sytuacje są przeważnie mało konstruktywne i mało potrzebne.

Problem w tym, że dopoki robaczywe owoce siedzą we własnym koszu, wszystko jest ok. Sytuacja zmienia się, kiedy zaczynają się rozłazić, albo wartościowy owoc wpadnie w koszyk ze zgniłkami i jest bezpardonowo niszczony - bo wśród zgniłków jest po prostu inny. Ale tak jest z owocami. U ludzi jest nieco inaczej. U ludzi pojawiają się emocje, które odbierają jasne, neutralne myślenie, pozbawiają umiejętności odróżnienia faktów od ich interpretacji. Weźmy prosty przykład: człowiek oddał staruszce portfel - to jest fakt. Niestety, ten fakt można zaprawić emocją: "frajer oddał portfel" albo "wspaniały pokaz uczciwości - harcerz oddał niedołężnej staruszce portfel"... itd. :)
Weźmy inny przykład. Instruktor wchodzenia na pierwsze piętro - ma uprawnienia tylko na to pierwsze piętro. Ale jest dobry i uczy wchodzenia na piętro drugie - przy czym robi to dobrze, skutecznie, fajnie - to jest fakt.
Jest też drugi instruktor - instruktor chodzenia po parterze. Ale umie on wchodzić na pierwsze piętro, uczy tego i robi to dobrze - to drugi fakt :)
Czy z tymi faktami jest komuś źle? Pewnie nie. Czy jest komuś dobrze? też pewnie obojetne.
Ale wyobraźmy sobie, że instruktor pierwszego piętra, zarzuca komuś uczącemu ponad swój poziom oszustwo... chmmm - tu zaczynają się już emocje, prawda? Ludzie się dzielą, fakty stają coraz bardziej ulotne, mniej ważne :D
Takie działanie na emocjach, przeinaczeniach, manipulacje często nazywa się indoktrynacją. Im indoktrynacja silniejsza, im skuteczniejsza - tym chętniej indoktrynowany oddaje za nią głowę. Napoleon kiedyś powiedział "to zdumiewające, że ludzie chcą umierać dla orderów" - coś w tym jest, prawda? :) A co, jęzeli dołączymy inny system nagród? Jeżeli prócz głaskania, pojawią się profity a zamiast narażenia życia buduje poczucie niezwykłości, nadprzeciętnego bezpieczeństwa? Itd, itd. :)
Tyle, ze to wszystko nie ważne. Ważne, by słabe jednostki znalazły poczucie bezpieczeństwa, jakie daje przynależność do wyjątkowej w ICH mniemaniu grupy: mogą to być kluby, sekty wyznaniowe, bractwa - ważne, ze czują się szczęśliwi a ponieważ z czasem mają poczucie mesjaństwa - świat staje się weselszy :)

nuras5 - 08-02-2013, 08:19

Ta dyskusja za daleko odbiegła od tematu i zaczęła być zbyt osobista. :stop;
slawek290 - 08-02-2013, 11:04

nuras5 napisał/a:
Ta dyskusja za daleko odbiegła od tematu i zaczęła być zbyt osobista.


Masz rację . Dyskusja za daleko odbiega od tematu proponuję wyciąć wszystkie posty które w jakikolwiek sposób rzutują na produkt . Jak to się robi możesz zobaczyć na sąsiednim forum .

nuras5 - 08-02-2013, 11:19

slawek290 napisał/a:
Masz rację . Dyskusja za daleko odbiega od tematu proponuję wyciąć wszystkie posty które w jakikolwiek sposób rzutują na produkt . Jak to się robi możesz zobaczyć na sąsiednim forum .
_________________


Staram się unikać ingerowania w posty, żeby nie być posądzonym o zmianę intencji piszącego -chociaż zrobiłem to z Twoim postem - sorki

Yavox - 08-02-2013, 11:21

slawek290 napisał/a:
Masz rację . Dyskusja za daleko odbiega od tematu proponuję wyciąć wszystkie posty które w jakikolwiek sposób rzutują na produkt . Jak to się robi możesz zobaczyć na sąsiednim forum.


Ależ nuras5 doskonale to potrafi :) Przez noc poleciał na przykład mój ostatni post, który był jednym z najmniej osobistych w całym tym wątku - jeżeli w ogóle zawierał coś osobistego :)

Bul-kot - 08-02-2013, 11:32

Była zbyt osobista.
Nie o sobie piszę.
Szkoda tylko że forumowicze którzy mają coś konkretnego do powiedzenia/napisania giną w pianie... :rozpacz:
Normalnie fejsbuk :aaa:

slawek290 - 08-02-2013, 12:19

nuras5 napisał/a:
Staram się unikać ingerowania w posty, żeby nie być posądzonym o zmianę intencji piszącego -chociaż zrobiłem to z Twoim postem - sorki


Ale co Ci się konkretnie nie podobało , to żeby Jackowe wywody o robaczywych jabłkach przenieść do nowego tematu , bo ni jak mają się do worka ?

nuras5 - 08-02-2013, 18:12

:stop; skończcie tą "wojenkę" i wróćcie do worka.
Będę dawał ostrzeżenia dla upartych.
sławek 290 - PW

slawek290 - 08-02-2013, 19:50

nuras5 napisał/a:
Będę dawał ostrzeżenia dla upartych.
sławek 290 - PW

Pw wykazujące taką kulturę wypowiedzi możesz mi co dzień wysyłać .

[ Dodano: 08-02-2013, 19:54 ]
MIK napisał/a:
Ten mam pierwszą zimę i duże rozczarowanie. Może ktoś coś poradzi, czy poprostu tylko wymiana inflatora.


Spróbuj do producenta zgłosić problem . Jak on nic nie poradzi , popróbuj może Piotr C podejmie się rozwiązania problemu , jakby nie było to narabia z workami .

piotrkw - 08-02-2013, 20:15

No prosze , zaglądam a tu .... wszystkie pytania zniknęły . I nie dowiem się czy cuda się zdarzają , a może jednak padła odpowiedź ??
Zniknięcia pytań nie uważam za cud :) :)

Pozdrawiam Piotr

PS Mam nadzieję , że pytający już dowiedział się jak załatwia się sprawy gwarancji , wiem , że dla kupującego uciążliwe , ale kupując przystajemy na takie reguły . Niestety .

slawek290 - 08-02-2013, 20:44

Piotr - pociął sprawiedliwie wszystko co było . Nie robił wyjątków . Należy takie porządkowanie szanować .

Na DT się zapytaj co się stało z moimi postami które nie traktowały o strzelaniu ?

Ja się niestety nie mogę zapytać . Będziesz tak dobry ?

Obstawiam że nie :aaa:

piotrkw - 08-02-2013, 21:06

slawek290 napisał/a:
Należy takie porządkowanie szanować .


Tam Tomek też wywalił wszystko , od G do S :)

slawek290 napisał/a:
Będziesz tak dobry ?

Obstawiam że nie :aaa:


Obawiam sie , że moja dobroć i Twoje obstawianie nic nie pomogą , odpowiedzi nie będzie ,,,,

Pozdrawiam Piotr

slawek290 - 08-02-2013, 21:25

piotrkw napisał/a:
Obawiam sie , że moja dobroć i Twoje obstawianie nic nie pomogą , odpowiedzi nie będzie ,,,,


To że ja nie zasługuję na odpowiedz to jeszcze rozumiem , ale Tobie że nie odpowiedzą .

arkac123 - 08-02-2013, 21:28

piotrkw napisał/a:
Obawiam sie , że moja dobroć i Twoje obstawianie nic nie pomogą , odpowiedzi nie będzie ,,,,


No chyba że zaczniemy nowy wątek pt "dobry DM w 2 weekendy".... :aaa:

Tylko - czy się komuś jeszcze chce bić pianę???? Jakoś merytorycznie się ostatnio zrobiło. ;)

Może wróćmy do Donuta.....

ptja - 08-02-2013, 21:46

slawek290 napisał/a:
Na DT się zapytaj co się stało z moimi postami które nie traktowały o strzelaniu ?


Ja śledziłem akurat to w "gorącym czasie": Płotek zapowiedział, że można się naparzać, ale rano skasuje bez litości. No i skasował.

slawek290 - 08-02-2013, 22:52

ptja napisał/a:
a śledziłem akurat to w "gorącym czasie": Płotek zapowiedział, że można się naparzać, ale rano skasuje bez litości. No i skasował.


skasował to co mu było mocno nie wygodne . Ale napier.... na Huberta zostawił . Jak kasował to trzeba było wszystko , a nie tylko gorszą dla niego połowę .

Zresztą zawsze zakładał nowy wątek - jak było w zwyczaju . A tu usunięte i nie ma śladu .

MIK - 12-02-2013, 14:47

Napisałem ten post bo chciałem wiedzieć czy inni użytkownicy tego worka mają podobne problemy z zamarzaniem inflatora. Z worka jestem zadowolony choć mógłby być troszkę większy ale worek jest zajefajny gorzej z inflatorem jak już pisałem. Interesują mnie tylko opinie na temat worka i za takie opinię dziękuję. Wiem że mogę reklamować i wiem też że mogę go smarować ale nie o to mi chodziło. Wiedząc że ktoś jeszcze miał taki problem mogę szukać przyczyny w budowie inflatora a jeżeli jestem jedynym przypadkiem to oddam go do przesmarowania. Wszystkie żale na temat DT proponował bym niech ktoś założy nowy temat i wtedy się każdy będzie mógł wypowiedzieć. Pozdrawiam.
rafik-1 - 13-02-2013, 16:14

Witaj, ja mój woreczek donut 22SE użytkuje dopiero pierwszy okres zimowy . Jak na razie po kilku nurach pod lodem i w zimnej wodzie ok.2-4°C nic mi nie zamarzlo przy inflatorze . Nie zaciol się,nie zablokował. Spuszczanie gazu też bez problemu. Pozdrawiam :papa:
TYMOTEUSZ - 16-02-2013, 09:28

Większość producentów sprzętu musi założyć ze 2-3% sprzetu bedzie wadliwe- widać akurat masz pecha. Wysyłaj do producenta niech on sie martwi
Grotto8 - 16-02-2013, 10:18

Mój kolega posiada TD SE od ponad roku. Na pierwszym w tym roku nurku podlodowym zamroził inflator przy pierwszym użyciu go pod wodą.
Regis - 16-02-2013, 17:43

Mam D22SE od 2 lat. Raz mi zamarzł ale na powierzchni. Nigdy w wodzie. Przyczyną zamarznięcia mogą być i jakość powietrza, i przypadkowe wybrudzenie śniegiem przycisku i przymarznięcie. I błędne działanie spowodowane złym montażem i resztka wody w inflatorze od wcześniejszego nurka która na mrozie zamarza.
Błędu bym szukał przy powtórzeniu akcji.
Generalnie nie zauważam różnicy w działaniu inflatora Halcyona i D22SE. No chyba że bardziej mi pasuje rura D22SE

beroduar - 25-02-2013, 02:47

Nie bardzo rozumiem problem - worek to worek, inflator to inflator. Producent przykręca inflator Tridenta do swojego worka, pewnie go pobieżnie testuje (lub nie) i wysyła do sklepu. Jeśli rozłaziłby się worek - to wina producenta.
Natomiast inflator, jak każde urządzenie mechaniczne kiedyś się i tak popsuje-jeśli nowy jest zepsuty to można go samemu przeserwisować, albo wysłać do producenta, ( strata czasu i pieniędzy).
Każda firma ma coś na sumieniu , a najwięcej nasz kochany Apeks, nieprawdaż?

JacekKG - 26-02-2013, 19:01

O tak apeks wyjatkowo duzo ma wpadekna swoim kacie
Scaner - 26-02-2013, 20:32

JacekKG napisał/a:
O tak apeks wyjatkowo duzo ma wpadekna swoim kacie

Możesz używać polskich znaków ? Chyba robi ci różnicę czy zrobisz mi łaskę czy laske?
Jeżeli już zechcesz pisać po polsku to może przytoczysz o jakich wpadkach Apeksa piszesz?

slawek290 - 26-02-2013, 22:45

Scaner napisał/a:
Możesz używać polskich znaków ? Chyba robi ci różnicę czy zrobisz mi łaskę czy laske?


Adam jeszcze kto pomyśli żeś to sam wymyślił . Jakby co to nie Tobie tylko Bralczykowi .

http://kaczoland.pl/wrzuta/1604/zrobic-komus-laske

JacekKG - 26-02-2013, 22:45

Scaner napisał/a:
JacekKG napisał/a:
O tak apeks wyjatkowo duzo ma wpadekna swoim kacie

Możesz używać polskich znaków ? Chyba robi ci różnicę czy zrobisz mi łaskę czy laske?
Jeżeli już zechcesz pisać po polsku to może przytoczysz o jakich wpadkach Apeksa piszesz?


Niestety moj ajpad :) nie chce ich udostepnic

O zamarzaniu duzo bylo pisane... Tak jak zacinajace sie baypasy ktore trzeba bylo szlifowac.... Zle wykonczenie i wiory zostawione wewnatrz po obrobce skrawaniem.... No i problem z gniazdem grzybka ktory w razie uszkodzenia powoduje koniecznosc wymiany calego pierwszego stopnia... Reszty grzechow nie pamietam ale pewnie ktos cos dopisze.....

Scaner - 26-02-2013, 23:15

JacekKG napisał/a:


Niestety moj ajpad :) nie chce ich udostepnic

Jak piszesz na iPadzie to przytrzymaj wybieraną literkę palcem wtedy pojawią ci się kolejne warianty np a,ą, z, ź, ż o, ó itd ... jakby co to napisałem to bez łaski :bee;

PIT - 27-02-2013, 23:31

JacekKG napisał/a:
Scaner napisał/a:
JacekKG napisał/a:
O tak apeks wyjatkowo duzo ma wpadekna swoim kacie

Możesz używać polskich znaków ? Chyba robi ci różnicę czy zrobisz mi łaskę czy laske?
Jeżeli już zechcesz pisać po polsku to może przytoczysz o jakich wpadkach Apeksa piszesz?


Niestety moj ajpad :) nie chce ich udostepnic

O zamarzaniu duzo bylo pisane... Tak jak zacinajace sie baypasy ktore trzeba bylo szlifowac.... Zle wykonczenie i wiory zostawione wewnatrz po obrobce skrawaniem.... No i problem z gniazdem grzybka ktory w razie uszkodzenia powoduje koniecznosc wymiany calego pierwszego stopnia... Reszty grzechow nie pamietam ale pewnie ktos cos dopisze.....

Czy ktoś jeszcze ma podobne doświadczenia? Osobiście jestem trochę w szoku bo spotkałem się dotychczas z samymi pozytywnymi opiniami, moje doświadczenie również jest in plus. Jak dla mnie to przykład automatów "nie do zjechania" ale mogę się mylić.
ps. z tym zamarzaniem... co to ma wspólnego z automatem?

wiesiek01 - 28-02-2013, 08:25

PIT napisał/a:
Czy ktoś jeszcze ma podobne doświadczenia? Osobiście jestem trochę w szoku bo spotkałem się dotychczas z samymi pozytywnymi opiniami, moje doświadczenie również jest in plus. Jak dla mnie to przykład automatów "nie do zjechania" ale mogę się mylić.
ps. z tym zamarzaniem... co to ma wspólnego z automatem?

Nie przejmuj się, koledze "podpadły" Apeks i Gralmarine więc zawsze stara się napisać źle o tych markach ;-)

Scaner - 28-02-2013, 08:54

To jest opinia kolegi o Apeksie ma do niej prawo, ja jej nie podzielam bo mam bardzo dobre doświadczenia związane z Apeksami i cenię sobie te automaty.
Zwróć też uwagę jak bardzo mogą się różnić doświadczenia użytkowników tego samego sprzętu na przykład kolega napisał że Apeks jest do bani następnie że nie używa polskich znaków bo pisze na iPadzie. Tym czasem ja też używam iPada i piszę z polskimi znakami których używanie jest wręcz bajecznie proste na tym urządzeniu myślę że podobnie jest z opinią o Apeksie :ping:

Włodek K - 28-02-2013, 09:52

JacekKG napisał/a:
Tak jak zacinajace sie baypasy ktore trzeba bylo szlifowac.... Zle wykonczenie i wiory zostawione wewnatrz po obrobce skrawaniem....


Z tymi problemami spotkałem się osobiście. Problem wiórów w nowym sprzęcie był poruszany na DT sporo lat po moim z tym spotkaniu. Z przykrością wtedy stwierdziłem że problem ten jest problemem systemu kontroli jakości w tej firmie.
Scaner nie sądzę abyś jako stały uczestnik DT nie wiedział o tym.

JacekKG napisał/a:
O zamarzaniu duzo bylo pisane...

To nie jest właściwość AO tylko zapewne właściwość powietrza czyli wilgoć w nim.
Uważam te AO za bardzo odporne na zalodzenia.

JacekKG napisał/a:
No i problem z gniazdem grzybka ktory w razie uszkodzenia powoduje konieczność wymiany calego pierwszego stopnia...

Jeśli gniazdo grzybka Ist jest elementem korpusu I st to uszkodzenie grzybka może kończyć się koniecznością wymiany całego korpusu. Większość znanych mi I st jest właśnie tak skonstruowanych.
Zatem to nie wada Apeksa a jego właściwość konstrukcyjna podobna do większości I st.

Oczywiście gniazda grzybków da się szlifować i naprawiać jednak trzeba do tego odpowiedniego oprzyrządowania. Łatwiej i pewniej wymienić korpus.

Mimo tych wszystkich znanych minusów te automaty są bardzo dobre. Minusy są zapewne dlatego bardziej widoczne ponieważ jest to chyba dominujący rodzaj sprzętu. Bardzo wielu moich znajomych używa tych AO z bardzo dobrą o nich opinią.
Zresztą opinie o innych AO średniej półki są podobne.
Współcześnie trudno w tym sprzęcie o buble i ja w zasadzie nie mógł bym podać marki która na takie miano by zasługiwała.
Nie mam tu na myśli parametrów oddechowych a trwałość i niezawodność sprzętu.

Apropo pierwszy Apeks z wiórami po obróbce działa do dzisiaj czyli już 15 lat. Po zauważeniu sporej ilości wiórów podczas składania AO I st został przedmuchany i po problemie jak widać po czasie użytkowania.

Scaner - 28-02-2013, 10:30

Włodek K napisał/a:

Scaner nie sądzę abyś jako stały uczestnik DT nie wiedział o tym.

Być może czytałem o tym ale nie pamiętam tego tematu. Nie jest to też jak rozumiem stała powtarzająca się wada w automatach Apeks?
Nie wiem jak było w Twoim przypadku ale zdarza się że nurkowie kupują Apeksy "tuningowane" na aukcjach internetowych poprzerabiane niższe modele na wyższe itd. W każdym razie ja nie spotkałem się żeby ktoś opisał przypadek wadliwego Apeksa kupionego w autoryzowanym punkcie sprzedaży. Automaty są tak banalnie prostymi urządzonkami że trudno w zasadzie wyprodukować zły automat. Oczywiście jakiś pojedynczy egzemplarz może się trafić w każdej marce.
Nie jestem wyznawcą Apeksa, moja córka akurat teraz skompletowała swoje automaty i wybrała Scubapro dla mnie cóż automaty jak automaty i tyle.

Włodek K - 28-02-2013, 10:57

Wiesz dlaczego tą odpowiedź napisałem. Ponieważ użyłeś wobec dyskutanta zabiegu erystycznego który polega na tym aby podważyć jego kompetencje w jednej dziedzinie tu posługiwanie się ipodem a wtedy łatwiej "udowodnić" że w innej dziedzinie też jest nie kompetentny. Tak to działa w odbiorze dyskusji
Tyle że to zły obraz stąd wskazałem gdzie On może się mylić i przypomniałem dyskusję oraz wskazałem na swoje doświadczenia z wiórami w korpusie w I st Apeks DS 4 - bo o nim pisałem.

Teraz odpowiedź.

Scaner napisał/a:
Nie jest to też jak rozumiem stała powtarzająca się wada w automatach Apeks?

Jeśli przyjąć że temat ponawia się co jakiś czas to jak napisałem być może kontrola jakości zawala temat i przepuszcza element, tu korpus, nie dokładnie wyczyszczony po obróbce mechanicznej. Potem np w trakcie składania nikt portów nie sprawdza i dalej wióry idą do odbiorcy.

Jeśli problem ten jest nie jednostkowy vide owa dyskusja i moje spotkanie kilka lat wcześniej to sądzę że jest powtarzalny, być może rzadko ale jednak. Niech np raz na tysiąc AO pozostaną wióry to tysiąc osób nie spotka problemu a w tej grupie możesz być także Ty np przez 20 lat.

Zatem po zakupie w trakcie składania warto poodkręcać porty i dokładnie przedmuchać układ. To pomaga usunąć ewentualne drobiny metalu i utrudnia zepsucie wiórami gniazda grzybka. W moim przypadku okazało się skuteczne.

Scaner napisał/a:
Nie wiem jak było w Twoim przypadku ale zdarza się że nurkowie kupują Apeksy "tuningowane" na aukcjach internetowych poprzerabiane niższe modele na wyższe itd.


Nie, to były AO kupione u głównego dystrybutora w PL Żaden tiuning - prosto z fabryki.

Scaner napisał/a:
Oczywiście jakiś pojedynczy egzemplarz może się trafić w każdej marce.


Ależ oczywiście że tak. Nawet o tym napisałem. Niestety w dyskusjach netowych ani z praktyki (używam tych innych AO) o takich psikusach losu nie mówi się.

Ale żeby nie było w R190 przycisk dodawczy też jest ciasny i potrafi się przyciąć zwłaszcza jak ma już spory przebieg.
Zatem są i inne grzeszki w innych AO co nie znaczy ze są one skazane na określenie bubel.

Natomiast kiedyś pojawił się inflator który też był za ciasno spasowany i niewielkie zanieczyszczenie skutkowało zawieszaniem się metalowego przycisku dodawczego. Z tego powodu jak sądzę były one mniej odporne na zalodzenia lub zalodzenia pojawiały się gdy zaistniał stały wyciek?
Istnieje dylemat co pierwsze kura czy jajo gdy problem ktoś opisuje czy nawet jesteś obok w wodzie.
W tych inflatorach trzeba było okresowo czyścić i smarować układ aby mieć pewność jego działania.

jacekplacek - 28-02-2013, 11:03

Włodek K napisał/a:
Z tymi problemami spotkałem się osobiście. Problem wiórów w nowym sprzęcie był poruszany na DT sporo lat po moim z tym spotkaniu. Z przykrością wtedy stwierdziłem że problem ten jest problemem systemu kontroli jakości w tej firmie.

Niestety, jest to problem na tyle powszechny, że na 5 Apeksów w 2 DS4 miałem wióry. Problem było opisywany już dość dawno temu, więc kupując byłem mocno sceptyczny. Sprzedawca zapewnił mnie, że firma rozwiązała go. Niestety, nie do końca.

Scaner napisał/a:
zdarza się że nurkowie kupują Apeksy "tuningowane" na aukcjach internetowych poprzerabiane niższe modele na wyższe

Możesz to rozwinąć? Mowa o I stopniach, gdzie czasem znajduje się wióry nie usunięte po nacinaniu gwintów i opiłki powstałe na skutek tarcia zbyt ostrych gwintów (też błąd obróbki). Widzisz jakąkolwiek możliwość ingerowania w I stopień wiertarką, narzynką, gwintownikiem? Na czym polega tuning I stopni? Chętnie się dowiem a bedzie to też zapewne cenna wiedza dla inncy potencjalnych kupców: na co zwrócić uwagę, by nie wpakować się w taki domorosły tuning.

JacekKG napisał/a:
zacinajace sie baypasy ktore trzeba bylo szlifowac....

To jakaś bzdura wymyślona na jednym z forów dla zrobienia sobie opinii "znawcy". Podobne idiotyzmy ta sama osoba wypisywała o "tuningowaniu" manifoldów poprzez usunięcie z nich oringów (zepsucie, coby łatwiej się kręciły ) Zacinający się bypass oddajesz do reklamacji a nie naprawiasz imadłem i szlifierką.

Włodek K napisał/a:
Mimo tych wszystkich znanych minusów te automaty są bardzo dobre.

Dokładnie. Jak każde inne automaty :)

Włodek K napisał/a:
Apropo pierwszy Apeks z wiórami po obróbce działa do dzisiaj czyli już 15 lat

To nie wyjąłeś ich?! :D :P
Swoją drogą, prawie każdy tani automat, jakich używałem, miał problemy z wiórami.Miały je Apeksy, miały Soprasy i co dziwne, działały a wióry usuwane były dopiero na pierwszym przeglądzie, natomiast ścinkowa zendra pojawia się w nich do dziś.

Scaner - 28-02-2013, 11:11

Włodek,
Chyba znalazłem wątek na DT Musiałem nie czytać bo to jest o serwisowaniu. Faktycznie wygląda że to powtarzający się problem. Podszedłbym raczej do tego w ten sposób że dobrą praktyką nurkową jest przekazanie do przeglądu wstępnego każdego nowego automatu bez względu na markę.

Włodek K - 28-02-2013, 11:24

Cytat:

Włodek K napisał/a:
Z tymi problemami spotkałem się osobiście. Problem wiórów w nowym sprzęcie był poruszany na DT sporo lat po moim z tym spotkaniu. Z przykrością wtedy stwierdziłem że problem ten jest problemem systemu kontroli jakości w tej firmie.

Niestety, jest to problem na tyle powszechny, że na 5 Apeksów w 2 DS4 miałem wióry.

Aż tak?
Nie mam tych AO ale jeśli tak to sporo.

jacekplacek napisał/a:
Włodek K napisał/a:
Apropo pierwszy Apeks z wiórami po obróbce działa do dzisiaj czyli już 15 lat

To nie wyjąłeś ich?! :D :P

Nieeeee Bo lubię jak mi coś rzegota w I st :)
A szczególnie lubię gdy mam na zębach złote wióry :)

ptja - 28-02-2013, 14:23

Scaner napisał/a:
Podszedłbym raczej do tego w ten sposób że dobrą praktyką nurkową jest przekazanie do przeglądu wstępnego każdego nowego automatu bez względu na markę.


Coś jak za PRL z nowymi wytworami FSO i FSM? :-)
Jakkolwiek to może być "dobra praktyka", to ja jako klient wolałbym jednak wiedzieć, że producent robi jednak kontrolę jakości i sprzedaje mi coś, co będzie działać długie lata...

Wieśkonur - 28-02-2013, 14:33

jacekplacek napisał/a:
Zacinający się bypass oddajesz do reklamacji a nie naprawiasz imadłem i szlifierką

Jacek ten problem występuje częstokroć w ATX 40. Przycisk bypassu jest zbyt mocno spasowany w gnieździe i przy odrobinie piasku ma tendencje do zacinania się. Demontaż tego przycisku i delikatne zeszlifowanie papierem ściernym rozwiązuje problem. Jest to wada z tym, że mało istotna.

[ Dodano: 28-02-2013, 14:36 ]
Włodek K napisał/a:
Większość znanych mi I st jest właśnie tak skonstruowanych.

Drogi Włodzi zapewne za chwilę dowiesz się, że najlepszy automat na świecie "Legend" na ten grzybek wymienny. Przecież JacekKG jest zagorzałym zwolennikiem tego automatu. Ja zresztą też choć nie jest spowodowane to wymiennym grzybkiem :-)

Włodek K - 28-02-2013, 14:40

Cytat:
Drogi Włodzi zapewne za chwilę dowiesz się, że najlepszy automat na świecie "Legend"

Też mi się podoba :)
Ale nie dlatego że:
Wieśkonur napisał/a:
Przecież JacekKG jest zagorzałym zwolennikiem tego automatu.


Wieśkonur napisał/a:
Ja zresztą też choć nie jest spowodowane to wymiennym grzybkiem :-)

No właśnie :)

Scaner - 28-02-2013, 14:54

ptja napisał/a:
producent robi jednak kontrolę jakości i sprzedaje mi coś, co będzie działać długie lata...

To że sprzęt nurkowy będzie działał długie lata w szczególności automat dzięki któremu Ty oddychasz pod wodą to raczej pewne natomiast weź pod uwagę że chwilowa awaria może przyczynić się do tego że nie ty przez te lata będziesz miał okazję cieszyć się sprzętem :bee;
Ja w każdym razie wolę sprawdzać, dbać i serwisować. Jakoś tak mam że lubię pogrzebać przy swoim sprzęcie i nie mam problemu poskładać go jak przychodzi do mnie w częściach ... zupełnie odwrotnie niż np z komputerem czy telewizorem :ping:
Zauważ że niektórzy producenci samochodów zalecają wizytę w ASO po pierwszych 1500 km a przez kolejnych X km mniej dynamiczną jazdę. W moim przypadku 1500 km to kilka dni więc może dlatego nie mam oporów przed sprawdzeniem automatu przed rozpoczęciem nurkowań.
Inna rzecz że producent wypuszczający takie niedoróbki ma powody do zmartwień bo jego wizerunek na tym zdecydowanie cierpi

ptja - 28-02-2013, 15:11

Scaner napisał/a:
ptja napisał/a:
producent robi jednak kontrolę jakości i sprzedaje mi coś, co będzie działać długie lata...

/.../Ja w każdym razie wolę sprawdzać, dbać i serwisować. Jakoś tak mam że lubię pogrzebać przy swoim sprzęcie i nie mam problemu poskładać go jak przychodzi do mnie w częściach ... zupełnie odwrotnie niż np z komputerem czy telewizorem :ping: /.../


I ja używany sprzęt serwisuję przed użyciem w wodzie (automaty, butle, jacket), ale jeśli zakładamy, że trzeba serwisować i nowy, to bez sensu przepłacać za coś, co tak naprawdę się nie zużywa (a to co się zużywa i tak jest wymieniane regularnie) - tylko dlatego, że jest "nówka sztuka". Ale YMMV.

Scaner napisał/a:
Zauważ że niektórzy producenci samochodów zalecają wizytę w ASO po pierwszych 1500 km a przez kolejnych X km mniej dynamiczną jazdę.


To rozumiem, ale w przypadku apeksa nic mi nie wiadomo, żeby producent zalecał przegląd w celu usunięcia opiłków :-)

Scaner - 28-02-2013, 15:25

ptja napisał/a:

To rozumiem, ale w przypadku apeksa nic mi nie wiadomo, żeby producent zalecał przegląd w celu usunięcia opiłków :-)

Może dlatego że Apeks nie ma miski olejowej.... a może powinien mieć :!!:

Włodek K - 28-02-2013, 15:30

ptja napisał/a:
że trzeba serwisować i nowy, to bez sensu przepłacać za coś, co tak naprawdę

Scaner podaje rozsądną alternatywę i jak masz wątpliwości co do klamota to go przekazujesz kompetentnej osobie lub sam dogłębnie sprawdzasz jak umiesz.
Bo wiesz, ja w zasadzie ufam innym na skrzyżowaniu ale nie całkiem. Tym bardziej że to czasem chodzi o moje życie.
Dlatego czasem warto pomyśleć tak jak Scaner.
Tak mi się wydaje że nie jest to błąd swe źródła wywodzący z produkcji syrenek.
:)

Jakiś czas temu koledze ukręcił się wałek rozrządu w nowym aucie. Coś tam zaniedbał może przeglądy i sam wybulił 3600 zł na nowy wałek. Widać czasem warto trochę więcej niż normalnie zadbać o klamota.
Ja stawiam się w grupie takich jak mój kolega - niestety :)

ptja - 28-02-2013, 15:51

Włodek K napisał/a:
ptja napisał/a:
że trzeba serwisować i nowy, to bez sensu przepłacać za coś, co tak naprawdę

Scaner podaje rozsądną alternatywę i jak masz wątpliwości co do klamota to go przekazujesz kompetentnej osobie lub sam dogłębnie sprawdzasz jak umiesz.


tylko z tego wątku wynika, że "nowy I stopień apeksa = wątpliwości". I to nie jest dobre.

jacekplacek - 28-02-2013, 16:00

Wieśkonur napisał/a:
Jacek ten problem występuje częstokroć w ATX 40. Przycisk bypassu jest zbyt mocno spasowany w gnieździe i przy odrobinie piasku ma tendencje do zacinania się.

Na utaplanie w piachu najwrażliwszy mam Mares - ale nikt nie pisze, że to wada produkcyjna. Normalnie użytkowany automat działa bez zarzutu i chyba o to chodzi :) Swoją drogą na moje trzy ATX 40 ani jeden nie wykazał tego problemu.

Scaner napisał/a:
Inna rzecz że producent wypuszczający takie niedoróbki ma powody do zmartwień bo jego wizerunek na tym zdecydowanie cierpi

Rozumiem, że Twój brak odpowiedzi na pytanie o tuningowanie pierwszych stopni powodowany jest tym, że nic nie wiesz o takich tuningach a napisałeś żeby cokolwiek napisać i żeby ładnie "profesjonalnie" brzmiało.

wiesiek01 - 28-02-2013, 16:08

jacekplacek napisał/a:
Na utaplanie w piachu najwrażliwszy mam Mares

Jaki masz model ? Mój MR22 z Abyss działa jak "czołg" - gniotsa nie łamiotsa.
Przepiąłem Abyss'a na Apeksa DS4 i też bez problemów.
A i w DS4 nie miałem opiłków ;-)

Włodek K - 28-02-2013, 16:12

Cytat:
tylko z tego wątku wynika, że "nowy I stopień apeksa = wątpliwości". I to nie jest dobre.

Ale życie takie jest i dlatego np na kamizelkach bywa napisane że używasz ich na własną odpowiedzialność, czy jakoś tak.
Pewnie że chcielibyśmy mieć wzorcowe urządzenia a nie z wadami. Tylko to teoria. Bardzo jakoś pasująca do półek cenowych sprzętu.
Nie słyszałem aby drogie AO np Aqalung Legend miały wady o których rozmawialiśmy?
Prawda że 2 x więcej może dawać czas i pieniądze na lepszą kontrolę lub technologię bardziej dbającą o czystość elementów?
Może to o to chodzi?

jacekplacek - 28-02-2013, 16:34

wiesiek01 napisał/a:
Jaki masz model ? Mój MR22 z Abyss działa jak "czołg"

Proton Ice. Największy w nim kłopot, to zawleczka blokująca odkręcenie puszki II stopnia.

Scaner - 28-02-2013, 16:35

ptja napisał/a:


tylko z tego wątku wynika, że "nowy I stopień apeksa = wątpliwości". I to nie jest dobre.

No nie jest, dlatego lepiej rzucić okiem co w środku piszczy.

[ Dodano: 28-02-2013, 16:49 ]
Włodek K napisał/a:

Prawda że 2 x więcej może dawać czas i pieniądze na lepszą kontrolę lub technologię bardziej dbającą o czystość elementów?
Może to o to chodzi?

Wysoki model Apeksa 1600 pln a wysoki model Scubapro 2300 pln przy takich różnicach w cenie producent może mieć większe pole manewru przy kontroli jakości nie ma cudów coś za coś

Wieśkonur - 28-02-2013, 17:14

jacekplacek napisał/a:
na moje trzy ATX 40 ani jeden nie wykazał tego problemu.

No widzisz Jacku. Na moje 4 szt. atx40 jeden miał taką przypadłość. Wniosek z tego nasuwa się taki, że 1 na 4 wymaga delikatnej interwencji, a nie jeden na trzy jak u Ciebie :ping:

miras - 28-02-2013, 20:11

Trafiłem na ten post z ciekawości jak sprawuje się worek Teclin-a. Nie dowiedziałem się zbyt wiele za to wiele informacji zdobyłem na temat automatów Apexa które w tej chwili są mi zupełnie zbędne. Rozumiem, że dyskusja lubi odbiegać od tematu ale miejmy na uwadze to, że używając forumowej szukajki mamy przez takie oftopowanie marne szanse na szybkie wyszukanie potrzebnych informacji. Jak by nie patrzeć działa to na naszą niekorzyść. Piszmy na temat.
JacekKG - 28-02-2013, 22:55

Wieśkonur napisał/a:
Przecież JacekKG jest zagorzałym zwolennikiem tego automatu. Ja zresztą też choć nie jest spowodowane to wymiennym grzybkiem :-)


stanowczy sprzeciw

jestem zwolennikiem tłokowego mk25

Scaner - 28-02-2013, 23:02

JacekKG napisał/a:


jestem zwolennikiem tłokowego mk25
Czym Cię urzekł Mk25?
jacekplacek - 01-03-2013, 06:48

Scaner napisał/a:
Wysoki model Apeksa 1600 pln a wysoki model Scubapro 2300 pln przy takich różnicach w cenie producent może mieć większe pole manewru przy kontroli jakości nie ma cudów coś za coś

Kolejne wydumki tak jak z tuningiem? Jakie są różnce w ciągu technologicznym np. Apeks DS4 a Apeks serii 200? Ale realne, nie wyśnione.

Wieśkonur - 01-03-2013, 09:54

Cytat:
stanowczy sprzeciw
JacekKG,
Jacku czyżby ten automat Twoim zdaniem nie był dostatecznie dobry? Jedynym automatem, który uznajesz jest Atomic? A może jak pisze Scaner MK25

Scaner - 01-03-2013, 10:43

Wieśkonur napisał/a:
A może jak pisze Scaner MK25

Ja tak nie napisałem

Wieśkonur - 01-03-2013, 13:12

Scaner napisał/a:
JacekKG napisał/a:


jestem zwolennikiem tłokowego mk25
Czym Cię urzekł Mk25?

Eeee chyba napisałeś...

Scaner - 01-03-2013, 22:56

Dla ścisłości nigdzie nie napisałem żadnej opinii ani negatywnej ani pozytywnej o MK25 nie znam póki co tego automatu i nie nurkowałem z nim jak tylko przetestuję i wyrobię sobie opinię to się podzielę. Dlatego też zapytałem kolegę co go urzekło w MK25? Chętnie poznam opinie o tym automacie
JacekKG - 02-03-2013, 07:44

Konstrukcja tlokowa o duzym wydatku
5 gniazdo LP do wykozystania bez zadnych redukcji i obrotowa glowica


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group