TomM - 12-10-2013, 01:17 Temat postu: Floryda 2013 realizacja Chciałbym poinformować, że impreza jest w fazie realizacji. Pierwszy uczestnik już wyleciał z miejsca zamieszkania do USA. Pozostałe 5 osób wylatują z kraju we wtorek. Warunki jaskiniowe na Florydzie są aktualnie bardzo dobre, z zastrzeżeniem, że w Little River jest ekstremalny prąd. Poza tym wszystko gra. Dalsze informacje niebawem... mi_g - 17-10-2013, 15:30 Tu Floryda. W Polsce popołudnie a u nas ranek. Właśnie zbieramy się nad Peacock. Wczoraj jedno nurkowanie na rozgrzewkę, dziś zaplanowane dwa. Może jutro uda się jakieś zdjęcie podrzucić. Pozdrowionka dla tych co się nie wybrali, jest fajnie 
[ Dodano: 18-10-2013, 03:14 ] I tak to mniej więcej wygląda: Grzegorz_K - 18-10-2013, 14:39 No pięknie Michał 
Pozazdrościć. Pozdrawiam, Grzegorz TomM - 28-10-2013, 01:54 No i "po ptokach". 12 dni nurkowych minęło nie wiedzieć kiedy. Peacock Springs, Orange Grove, Devil's Eye/Ear, Jackson Blue, Hole in The Wall, Twin Cave, Madison Blue, Little River czyli 8 różnych systemów jaskiniowych, pętle, ósemki (podwójne pętle), trawers znany jako "Grand Traverse" z Orange Grove do Peacock Springs - wiele z tych elementów wysiłkiem zespołowym z podzialem zadań na 3 współpracujące zespoły nurkowe. Aktywności nurkowe w zasadzie zostały zakończone, bez zdarzeń niekorzystnych, niemal wszystkie nurkowania zakończyły sie zrealizowaniem planu, za wyjątkiem jednej pętli w Little River, która "nie wyszła" dla jednego zespołu (lokalesi określali prąd jako "extreme" wg mnie był "medium high". Nastepnym razem... Warunki do nurkowania bardzo dobre, pogoda dopisała, tylko jeden dzień był niesłoneczny i burzowy, pozostałe pełna lampa. Nastroje dopisywały. Czas zwolna myśleć o powrocie... D@rek - 29-10-2013, 08:07 super, u nas 21 st C także szoku nie będziecie mieli 
TomM - 31-10-2013, 12:19 Wyjazd zakończony. Wszyscy uczestnicy z PL są w domu cali i z bagażem, podróże bez najmniejszych zacięć (rzadkość). Nastroje dopisują. Czekamy na potwierdzenie uczstnika z DE. Przedsięwzięcie z mojego punktu widzenia należy uznac za bardzo udane ogólnie, towarzysko i nurkowo. Najbardziej charakterystyczny jest żal, że to "już koniec", niedosyt. martin - 31-10-2013, 16:10 Niestety wszystko co fajne zbyt szybko sie konczy. Tomku, jeszcze raz serdecznie dziekuje za perfekcyjne zorganizowanie i opieke na miejscu. Wszystkim uczestnikom dziekuje za bardzo mile spedzony czas i zarabiste nurkowania. Wyjazd jest definitywnie do powtorzenia. mi_g - 03-12-2013, 15:45 Ponieważ niektóry prywatnie pytali jak było... Więc żeby pokazać no i sobie przypomnieć - film fatalny ale wspomnienia pierwsza klasa  :
VECTORX - 04-12-2013, 21:21
D@rek - 05-12-2013, 07:52 clever & goog na szczęście nie podniosło ciśnienia za 4 dni do Dahab
AkademiaNurkowania - 05-12-2013, 08:17 Kurde, ładnie tam
TomM - 05-12-2013, 14:59 Oj, Michał, zmontowałeś teaser... A gdzie jest krokodyl? Scuda-maruda? Telefonista-skandalista? PS1: Krokodyl dał ognia PS2: Żólte Maresy nie zabijają PS3: Wayne już chodzi I w ogóle było spoko. Następnym razem Wakulla? martin - 05-12-2013, 15:47
Kiedy ma byc "nastepny raz"? mi_g - 05-12-2013, 16:06
Ba nawet "Żólte Maresy" nie do pary... film 1'22''-1'26'' prawa noga Mares Tre rozmiar "M", lewa noga Mares Quatro rozmiar "L"
Musze jeszcze zebrać filmiki i zdjęcia zwaszch telefonów... U mnie krokodyl byl kręcony na Olympusie i jakość jest fatalna... Na pewno zmontuje jeszcze coś więcej bo zostało trochę materiału z jaskiń, no i Cap Canaveral TomM - 05-12-2013, 23:19
Pojęcia nie mam. To zależy w gruncie rzeczy od Was - czy i kiedy chcecie. Jesień? Wakulla to nie jest czcze gadanie, ale też nie przelewki. Jest możliwe wejście do systemu z prywatnego wejścia, poza parkiem, ale to jest takie plus minus Madison do głębokości (realnie na OC) 200 stóp - trzeba argonówki (jest tylko jedna), koszta trimiksów i deko gazów i jakieś doświadczenie trimiksowe w warunkach jaskiniowych (Ressel do drugiej pętli?, Eagle's Nest?), ewentualnie skutery (ca 100$ dziennie) i jakieś doświadczenie skuterowo-jaskiniowe w prądzie, wtedy nawet 250+ stóp jest realne... Proponowałbym najpierw Ginnie skuterowo do Hinkel lub Berman (i to nie raz), zanim Wakulla stanie się osiągalna. Teoretycznie 100 nurkowań jaskiniowych po full-cave i kwity (w zasadzie full) trimiksowe. Skutery to oznacza kwity skuterowe i konkretny koszt, a czy warto to już każdy musi sam sobie odpowiedzieć. Mogę zorganizować event kilkudniowy w Wakulla, ale to nie są nurkowania dla każdego... Zaczynają się konkretne koszta na miejscu. Wakulla to magia - ręka w górę kto nurkował w tym systemie? Jest jeszcze 8 jaskiń (otwartych), których nie odwiedziliśmy, ale tu już zaczyna sie logistyka, to już nie turystyka, infrastruktura i ułatwienia, tu już jak we Francji lub gorzej. Offroad (poza ubezpieczeniem pojazdu), dymanie ze sprzętem. Turyści zazwyczaj kręcą się w kręgu jaskiń, które znacie (trochę). Można zorganizować wyjazd dowolny - trzeba tylko uzgodnić cele. Jestem otwarty na wszelkie propozycje, zapewne nie wszystko jest realizowalne, bo na to jestem za krótki, ale zawsze najtrudniejsze jest zorganizowanie ekipy, takiej, jaką WY byliście - "tight but loose". Dziękuję za wspólny wyjazd. martin - 09-12-2013, 11:02
Sounds like a plan. |
