Wiek: 54 Dołączył: 20 Paź 2004 Posty: 2801 Skąd: Warszawa
Wysłany: 06-04-2008, 22:12
majki napisał/a:
Ktos, kto juz jakis czas temu zostal wyploszony klimatem na forum napisal kiedys:
"nurkowanie solo to jak hm... "seks" solo, nurkowanie z partnerem to jak seks z partnerem.
Kazdy robi co lubi i nikomu nic do tego".
Podoba mi sie to...
... a nurkowanie z przygodnym, przypadkowym partnerem jak seks z takowym... ...
... niekoniecznie fajne i niekoniecznie bezpieczne a na pewno nieco stresujące...
Jak Pani X majaca stalego partnera zobaczylaby potrzebujacego soliste to by nie pomogla...
A moze powinna...
[ Dodano: 06-04-2008, 22:23 ]
domin: nurkuj solo, strugaj chlopka i nie przejmuj sie opinia publiczna...
A jesli uwazasz, ze warto te nurkowania zapisywac do pamietnika - to zapisuj.
Sam tez archiwizuje nurkowania solo - moze "odrobine" glebsze niz na 5m ale jednak...
A ja sie nie zgodze z ta akceptacja samotnego nurkowania.
Nurkowanie solo jest jak.. samodzielne nurkowanie na hiperwentylacji, jak wychodzenie w gory bez powiadomienia obslugi schroniska i tak dalej, przykladow mozna by mnozyc znacznie wiecej.
Nurkowanie bez partnera jest zwyczajnie nierozwazne. Chociaz doswiadczenie nurkowe mam zadne i prawdopodobnie nigdy nie bede nurkowal tak duzo jak wiele zgromadzonch tu osob to jednak wpisane w logbooku samotne nurki traktowal bym jako dowod braku wyobrazni albo rutyniarstwa.
Zastanawiajacy jest rowiez panujacy wsrod doswiadczonych kolegow poklask dla takiego zachowania. Czy nie jestesmy zobowiazani do promocji BEZPIECZNEGO nurkowania?
Wiek: 54 Dołączył: 20 Paź 2004 Posty: 2801 Skąd: Warszawa
Wysłany: 07-04-2008, 04:09
squbel napisał/a:
Nurkowanie bez partnera jest zwyczajnie nierozwazne.
Zwyczajnie. A nie nadzwyczajnie.
Generalnie nurkowanie jest nierozważne. Jak wiele innych rzeczy w życiu. A nawet mniej.
Zapoznaj się ze statystykami śmiertelności w poszczególnych dziedzinach życia a przestaniesz robić mnóstwo codziennych, "zwykłych" rzeczy bo grożą śmiercią lub jeszcze czymś gorszym.
Witam!
Po pierwsze rozróżnijmy "wariatów" nurkujących SOLO bez odpowiedniego doświadczenia i sprzętu od osób, które robią to świadome ryzyka, odpowiednio przeszkolone i dysponujące sprzętem umożliwiającym takie nurkowanie. W tym drugim przypadku taki nurek jest o wiele bardziej "bezpiecznym nurkiem" niż zwykły nurek rekreacyjny.
Kolejna sprawa. Nurkowanie SOLO nie zawsze oznacza nurkowanie bez partnera. Oznacza takie zaplanowanie nurkowania, że pod wodą nurek może sobie poradzić sam z każdym problemem, bez pomocy partnera.
Osobiście planując nurkowanie z partnerem wolałbym mieć za partnera nurka SOLO niż normalnego nurka.
a) ratować Cię, gdyby co
b) nurkować z Tobą i liczyć na Ciebie
Błądzisz, koleżanko. To że ktoś wykonuje nurkowania solo, nie implikuje że jest słabym partnerem w nurkowaniu partnerskim. Jest często lepszym, bo SAMOWYSTARCZALNYM. W XDivers nurkujemy solo dość często, nawet jeżeli jesteśmy w grupie , czy Twoim zdaniem oznacza to że nie posiadamy umiejętności nurkowania w zespole?
I o co chodzi z ratowaniem? Bezwarunkowo nie udzielisz pomocy nurkowi w sytuacji OOA, jeżeli jest akurat sam i przepływa obok na jakimś ludnym miejscu typu Egipt?
PS: oj nie doczytałem, moja odpowiedź nie jest szczególnie oryginalna
Ostatnio zmieniony przez nseal 07-04-2008, 09:11, w całości zmieniany 2 razy
... czy Twoim zdaniem oznacza to że nie posiadamy umiejętności nurkowania w zespole?
Moze nie posiadamy...
nseal napisał/a:
I o co chodzi z ratowaniem? Bezwarunkowo nie udzielisz pomocy nurkowi w sytuacji OOA, jeżeli jest akurat sam i przepływa obok na jakimś ludnym miejscu typu Egipt?
TomS bardzo dobrze tu ujal. To niehumanitarna pruderia. Szczegolnie w swietle postu na temat fajki (fajka, solista i partnerka innego partnera...)
Kolejna sprawa. Nurkowanie SOLO nie zawsze oznacza nurkowanie bez partnera. Oznacza takie zaplanowanie nurkowania, że pod wodą nurek może sobie poradzić sam z każdym problemem, bez pomocy partnera.
Panie Leszku,
Prosze mi powiedziec jak nurek planuje nurkowanie zeby samodzielnie poradzic sobie z utrata przytomnosci? Takie umiejetnosci to chyba po 1000 nurku sie uzyskuje, prawda?
TomS napisał/a:
Generalnie nurkowanie jest nierozważne. Jak wiele innych rzeczy w życiu. A nawet mniej.
Drogi TomS,
Zgadzam sie ze wiele rzeczy w zyciu jest nierozwaznych. Mozna np skakac na spadochronie bez zapasu - tak samo nierozwazne prawda? Tylko jakie beda konsekwencje braku zapasowego spadochronu, tudziez partnera nurkowego, w sytuacji awaryjnej?
Czy takie nierozwazne zachowania nalezy promowac?
Wiek: 49 Dołączył: 06 Lut 2006 Posty: 1166 Skąd: Warszawa
Wysłany: 07-04-2008, 10:50
squbel napisał/a:
Prosze mi powiedziec jak nurek planuje nurkowanie zeby samodzielnie poradzic sobie z utrata przytomnosci? Takie umiejetnosci to chyba po 1000 nurku sie uzyskuje, prawda?
Tak planuje nurkowanie, aby nie dopuścić do utraty przytomności.
Leszek prowadzi kurs "SOLO Diver" w ramach SDI. Tam się dowiesz jak bezpiecznie nurkować solo.
P.S. Jeśli rzeczywiście jesteś OWD, to uwierz na słowo, że realizowane są bezpieczne nurkowania wykraczające poza te omówione w podręczniku.
Prosze mi powiedziec jak nurek planuje nurkowanie zeby samodzielnie poradzic sobie z utrata przytomnosci? Takie umiejetnosci to chyba po 1000 nurku sie uzyskuje, prawda?
Niepotrzebnie ironizujesz. W pewnych przypadkach, o jakich pisze Leszek czy Majki, jedyne co możesz zrobić jako partner to popatrzeć jak kolega Ci schodzi. Bo i tak mu nie jesteś w stanie pomóc. Poza tym, bazując na prawdopodobieństwie, lepiej nurkować solo niż z przypadkowym partnerem (Majki, nie rozwijaj tej myśli w wiadomym kierunku )
Prosze mi powiedziec jak nurek planuje nurkowanie zeby samodzielnie poradzic sobie z utrata przytomnosci?
Błąd w założeniu. Planujemy nurkowanie w taki sposób, żeby nie doprowadzić do sytuacji utraty przytomności. Jeśli wchodząc do wody dopuszczasz możliwość, że możesz podczas tego nurkwania utracić przytomność to albo zrezygnuj z tego nurkowania, albo zmodyfikuj plan nurkowania, tak aby wyeliminować tę możliwość.
Dobry nurek to nie taki, który wychodzi obronna ręką z sytuacji awaryjnych podczas każdego nurkowania, tylko taki, który potrafi przewidzieć zagrożenia i niedopuścić do ich wystąpienia. Podobnie dobrym kierowcą nie jest ten, który wychodzi cało ze zderzenia z drzewem przy 200km/h, tylko taki, który zawsze bezpiecznie dojedzie do celu.
Domin ja nie miałem takich wątpliwości, zaraz po kursie owd pojechałem nad jezioro i waliłem przez kilka dni po 2 nurki dziennie solo (tak max do 15m, głebiej się bałem bo już zimno i ciemno było, głównie jakieś oporęczowane tory przeszkód itd).
Może to było głupie ale ja zwyczajnie się uczyłem w ten sposób i żałuje tego.
Majki, nie rozwijaj tej myśli w wiadomym kierunku )
Ale jak tu nie rozwijac skoro jest dokladnie tak samo
Najpierw jako poczatkujacy duzo walisz solo (patrz post powyzej)
Wraz ze wzrostem doswiadczenia dochodzisz do wniosku, ze to glupie a moze nawet wstydliwe wiec szukasz partnera/partnerki
Jak znajdziesz to duzo walisz z partnerem (baaaardzo duzo, do upadlego)
Z czasem zaczyna ci sie nudzic wiec czasem walniesz solo albo z przygodnym partnerem
Czesc z nas fascynuje to na tyle, ze zaczynaja uczyc innych, niedoswiadczonych partnerow i wala bardzo duzo i z wieloma partnerami/partnerkami
A potem
Nie masz innego wyjscia i znow walisz glownie solo...
Wiek: 49 Dołączył: 10 Mar 2002 Posty: 7224 Skąd: Nürnberg/RFN
Wysłany: 07-04-2008, 16:58
majki napisał/a:
Ale jak tu nie rozwijac skoro jest dokladnie tak samo
Majki, mialo byc o nurkowaniu, a nie o dupach
Prawde mowiac, widze nurkowanie solo troche inaczej niz Majki:
1.) Zaczynasz i wchodzisz do wody z kims, bo na kursie tluka ci w glowe ze nie wolno solo.
2.) Rozwijasz sie i coraz zadziej nurkujesz z partnurami na twoim paziomie.
3.) Dochodzisz do wniosku, ze OWD ktory jest twoim (przypadkowym) partnurem i tak Ci nie pomoze - wiec jest on zbednym balastem.
4.) Zaczynasz nurkowac bez zbednego balastu.
Osobiscie preferuje nurkowanie z kims - niezaleznie czy jest Hi-End instruktorem, czy OWD zaraz po kursie w Egipcie. Takie nurkowania sa po prostu bardziej "towarzskie" - co nie znaczy, ze nie mam swiadomosci ze nurkujaca obok mnie osoba nie jest od udzielania pomocy, ale od dzielenia pozytywnych wrazen.
Planujemy nurkowanie w taki sposób, żeby nie doprowadzić do sytuacji utraty przytomności.
Leszek Nowak napisał/a:
Podobnie dobrym kierowcą nie jest ten, który wychodzi cało ze zderzenia z drzewem przy 200km/h, tylko taki, który zawsze bezpiecznie dojedzie do celu.
I dlatego nalezy jezdzic bez pasow? Czy moze zwyczajnie przekraczac predkosc tam gdzie mozna? Przeciez jak wsiadam do auta to nie planuje zadnego wypadku.
Z waszych wypowiedzi wynika jasno - nurkowanie solo to albo rutyna albo brak wyobrazni.
Bezpieczne nurkowanie to nurkowanie z partnerem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na Forum.
Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24 godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko