Przegląd przed sezonem. Stała (moja Honda - tak SC33) tylko 3 tygodnie w pokoju - to akurat przed "chwilami" gdy miała już dostać "ubranie".
jest cała i zdrowa i śmiga aż miło
Wiek: 61 Dołączył: 24 Maj 2004 Posty: 3724 Skąd: Katowice
Wysłany: 25-09-2015, 21:46 Re: Rocznica śmierci Roberta Kleina
Jan Dudzinski napisał/a:
Czy możesz przypomnieć w jaki sposób zginął? BEZ upiększeń...
Tak.
Zginął wskutek utopienia woda słodką po zatruciu tlenowym w dniu 22.09.2011 w jaskini St. Sauveur.
Przyczyną zatrucia tlenowego było nieświadome użycie tlenu do zasilania PSCR do głebokości 35 m.
Przyczyną nieświadomego użycia tlenu było niezachowanie ogólnie uznawanych zasad postępowania z gazami, to jest stosowania butli znakowanych głebokością operacyjną, opisywania dokonanej analizy, powtórnej analizy w razie wątpliwości, jednym słowem niefrasobliwość w posługiwaniu się gazami.
Możemy się czegoś nauczyć (było wiele wypadków śmiertelnych związanych z błędnym posługiwaniem się gazami , zaniedbanie analizy itd):
Pisałem już o tym...
Nie ufamy nikomu, szczególnie własnej pamięci.
Stosujemy butle z góry przeznaczone do określonych gazów, znakowane, bez odstępstw.
Zawsze analizujemy osobiście gazy, nie wierząc nikomu, mając świadomość możliwych błędów analizy
Dokumentujemy dokonana analizę.
Najlepiej dokumentujemy na butli czynności dokonywane kolejno na jej zawartości nie polegając na pamięci (Exley nie wierzył w analizę, tylko w dokumentowanie czynności i arytmetykę - BTW tez nie żyje, ale nie przez błędy z gazami)
Głebokośc operacyjna butli znakujemy w jednostkach głebokości uzywanych w kraju stosowania, a nie pochodzenia (stopy versus metry - były i takie błędy)
Janku - śmierć Roberta Kleina ma co najmniej trzy aspekty: popełnionych przez Niego śmiertelnych błedów, okoliczności ich popełnienia oraz działania lub zaniechania działania osób trzecich.
Uszanujmy śmierć człowieka i nie rozdrapujmy starych ran, wszyscy popełniamy błędy, jakże często potencjalnie smiertelne, ale jakże często mamy szczęście. On tamtego dnia szczęścia nie miał. Uczmy sie na błedach i miejmy szacunek dla smierci.
O wypadku Daniela nie mam nic do powiedzenia - dyskusje na sekcie toczyły się lata temu, chyba już nikt niczego nie wniesie do tej sprawy.
Ostatnio zmieniony przez TomM 25-09-2015, 22:16, w całości zmieniany 8 razy
Wiek: 61 Dołączył: 24 Maj 2004 Posty: 3724 Skąd: Katowice
Wysłany: 25-09-2015, 22:58 Re: Rocznica śmierci Roberta Kleina
Mucha napisał/a:
myslę, że trochę się rozpędziłes..
Myślę, że nie rozpędziłem się. Nie oceniam. Nie osądzam. Nie odnoszę się.
Obecność i interakcja (czy brak interakcji) z osobami trzecimi niewątpliwie obecnymi w tym miejscu i czasie w określonej roli (kurs, a nie zespół, czy partnerzy) jest takim samym aspektem tego wypadku jak okoliczności , w których Robert popełnił błąd śmiertelny.
Na zimno.
Ostatnio zmieniony przez TomM 25-09-2015, 23:06, w całości zmieniany 4 razy
Wiek: 61 Dołączył: 24 Maj 2004 Posty: 3724 Skąd: Katowice
Wysłany: 27-09-2015, 16:39
martin napisał/a:
TomM napisał/a:
Exley nie wierzył w analizę, tylko w dokumentowanie czynności i arytmetykę
Tomku, wiesz moze z czego wynikalo to podejscie?
Nie wiem, ale wiele niezależnych relacji różnych niezależnych od siebie osób opisuje tą jego "przywarę". Można się tylko domyślać, że w latach 90-tych w nurkowaniach > 250 m na trimiksach (właściwie Heliairach) przy braku analizatora helowego stosowanie analizatora tlenowego bez kompensacji dawało błędy analizy (mało istotne przy średnich głębokościach, ale przy znacznych...) - skoro mieszanki sporządzał sam na własnym podwórku, to bardziej wierzył w obliczenia (przez pewien czas był nauczycielem matematyki) i dokumentowanie własnych czynności niż we wskazania analizatora tlenowego.
BTW w czasach właściwie współczesnych pewien znany nurek A.S. (ex-GUE od początku tej organizacji) i garstka jego uczniów-akolitów również opisywała butle listą czynności na jej zawartości, a nie analizą - zgaduję, że w jakiejś części środowiska WKPP od czasów Exleya to podejście przetrwało Turnera, Gavina i Irvine'a aż do początków GUE...
Jak będzie okazja zapytać Jarroda, Billa Maine'a lub Larry Greene'a, to nie omieszkam A może Bill Rennaker lub Paul Heinerth będzie wiedział ?
Ostatnio zmieniony przez TomM 27-09-2015, 17:02, w całości zmieniany 6 razy
Wysłany: 28-09-2015, 10:36 Re: Rocznica śmierci Roberta Kleina
TomM napisał/a:
Jan Dudzinski napisał/a:
Czy możesz przypomnieć w jaki sposób zginął? BEZ upiększeń...
Możemy się czegoś nauczyć (było wiele wypadków śmiertelnych związanych z błędnym posługiwaniem się gazami , zaniedbanie analizy itd):
Pisałem już o tym...
Nie ufamy nikomu, szczególnie własnej pamięci.
WItam, dziękuję.
Myślę, że powino to dać do myślenia wielu nurkom.
Mój kolega IT TDI BARDZO znany instruktor, wiele extremalnych nurkowań, zginął podobnie: popłynął do jaskinii ratować osobę - pomylił gazy ... I końca się domyślamy.
Najgorsze jest w tym, że popłynął ratować trupa - ta osoba była już martwa (potem wyszło).
Zostawił żonę, dziecko i wielu przyjaciół...
Mi się zawsze serce ściśka jak ktoś przy mnie napompuje suchy skafander - to był nasz ulubiony żart - nadąć sucharka "na bałwanka" i współne pozowanie ze studentami do zdjęć po nurkowaniach.. Ostatnio to się stało kilka dni temu gdy jedna osoba z grupy Zbyszka Stychno Szkoła Nurkowania Atlantis tak napompoała swojego sucharka "Bare".
Wiek: 61 Dołączył: 13 Sie 2007 Posty: 2478 Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 28-09-2015, 13:09
Jan Dudzinski napisał/a:
Dużo wniosła Twoja wypowiedź w wątku "Dyskusje na temat wypadkow".
I tak tego nie przeczytasz ale... gdybyś był bardziej bystry , skojarzył byś , że wniosła .
Ukazuje Twoje "ego " ( i Tobie podobnych ) . Chciałbyś zostać Profesorem ??? Na to trzeba sie gdzie indziej napracować .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Administrator FORUM-NURAS uprzejmie informuje, że nie ponosi odpowiedzialności i w żaden sposób nie ingeruje w treść wypowiedzi umieszczanych przez użytkowników na Forum.
Zastrzega sobie jedynie prawo do usuwania i edytowania, w ciągu 24 godzin, postów o treści reklamowej, sprzecznej z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, wyznaniowej, etnicznej
czy tez propagujących przemoc oraz treści powszechnie uznanych za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe i naruszających zasady regulaminu.
Przypominam, że osoby zamieszczające opinie, o których mowa powyżej, mogą ponieść za ich treść odpowiedzialność karną lub cywilną.
Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane na Twoim komputerze. Technologia ta jest wykorzystywana w celach funkcjonalnych, statystycznych i reklamowych. Pozwala nam określać zachowania użytkowników na stronie, dostarczać im odpowiednie treści oraz reklamy, a także ułatwia korzystanie z serwisu, np. poprzez funkcję automatycznego logowania. Korzystanie z serwisu Forum-Nuras przy włączonej obsłudze plików cookies jest przez nas traktowane, jako wyrażenie zgody na zapisywanie ich w pamięci urządzenia, z którego korzystasz.
Jeżeli się na to nie zgadzasz, możesz w każdej chwili zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Przeczytaj, jak wyłączyć pliki cookie i nie tylko